wtorek, 3 maja 2011

Lewandowski dla Sport.pl: Dortmund oszalał!

Borussia Dortmund już oficjalnie najlepszym klubem Bundesligi. Jeszcze nigdy tytułu nie zdobyła drużyna tak młoda.

Czego chcieć więcej - mam mistrza i to w pierwszym sezonie gry w Bundeslidze. Szczerze? To wszystko jeszcze chyba do mnie nie dociera - opowiada nam Robert Lewandowski, nowy mistrz Niemiec z Borussią Dortmund. Polak strzelił drugiego gola w meczu z Norymbergą, który przypieczętował tytuł.




Udało się, jesteście mistrzami Niemiec


Robert Lewandowski: Trudno opisać, jaka wybuchła euforia, Borussia została mistrzem po dziewięciu latach oczekiwania, a ja cieszę się podwójnie, bo udało mi się strzelić gola pieczętującego tytuł. Czego chcieć więcej - mam mistrza i to w pierwszym sezonie gry w Bundeslidze. Szczerze? To wszystko jeszcze chyba do mnie nie dociera.

Dortmund oszalał?

- Ponad 80 tysięcy ludzi zostało po meczu na nie wiem jak długo, chóralnie śpiewali, dziękowali nam za tytuł, wznosili okrzyki. Szkoda, że nie było jeszcze tarczy przyznawanej za wygraną w Bundeslidze, ale dostaniemy ją przecież po ostatniej kolejce. Żeby nie było - zostały dwa mecze do końca sezonu, a my mamy zamiar je wygrać.

Idziecie na imprezę?

- Mamy kolację dla całego zespołu, trzeba się przecież spotkać po takim triumfie, może nie opijać go od razu (śmiech), ale kiedy już będzie wolne Przecież chwila wytchnienia się nam należy.

W trzy lata zdobyłeś mistrzostwo Polski, mistrzostwo Niemiec, awansowałeś do Ligi Mistrzów, a w kadrze rozegrałeś ponad 30 meczów.

- Cieszę się z tego wszystkiego, ale dla mnie to i tak mało! Chcę iść do przodu, chcę się rozwijać, chcę więcej i wcale nie zadowala mnie to, co już za mną. Mam jednak świadomość, że przyszły sezon będzie jeszcze trudniejszy, ale jestem na to przygotowany, zresztą tak, jak cała drużyna. Po to ciężko pracuję, ciężko trenuję, by takie sukcesy, jak ten dziś, przychodziły.

Spodziewałeś się przed sezonem, że przychodząc do Dortmundu staniesz się jego kluczową postacią? Przeciwko Norymberdze rozegrałeś 31. mecz, strzeliłeś ósmego gola w sezonie.

- Dodajmy, że to mój pierwszy zagraniczny wyjazd, co też nie jest bez znaczenia. Chciałbym podkreślić, że nie tylko ja, również moi koledzy Kuba Błaszczykowski i Łukasz Piszczek mieli wielki wkład w ten sukces.

1 komentarz:

  1. Fajny blog Zapraszam do mnie jak chcesz http://robert-lewandowski-goal.blogspot.com/ jest to nowy blog masz ochotę napisz coś albo jakieś sugestie co do bloga

    OdpowiedzUsuń